Jestem przyzwyczajony do latania, bo musze to robic dosc czesto. Ale dla mnie najwazniejsze jest to, zeby nie byc glodnym. Poczucie sytosci daje mi poczucie bezpieczenstwa. Jak mówi mój terapeuta, jest to "odruch ssania", jak u niemowlat. Kiedy dziecko boi sie lub jest niespokojne, musi przylgnac do piersi matki i wchlonac jej mleko. Jako dorosli zastepujemy to jedzeniem. Mam taka tradycje, ze przed lotem zamawiam
sushi rolki Wroclaw i jem do syta.